Rzepak i olej rzepakowy

Kiedy wybierasz się w podróż po Polsce, na majówkę, wczesnym latem możesz zaobserwować piękne żółte pola rzepaku. Takie łany robią ogromne wrażenia i lubimy sobie robić zdjęcia w rzepaku. Tym bardziej, że rzepak jako roślina, kiedy kwitnie pięknie pachnie. 

Pola uprawne rzepaku znajdują się tuż przy drogach, na ogół bardzo ruchliwych, przy autostradach. I roślina chłonie te wszystkie zanieczyszczenia, nie ma co się oszukiwać. Podczas tłoczenia te wszystkie zanieczyszczenia w większej lub mniejszej ilości trafiają również do oleju

Olej rzepakowy powstaje z genetycznie modyfikowanego rzepaku. Rzepak został poddany modyfikacjom, ponieważ naturalnie zawierał kwas erukowy, toksyczny związek. Modyfikacje genetyczne miały na celu zmniejszenie ilości kwasu erukowego, który spożywany regularnie, w dużych ilościach powoduje otłuszczenie wątroby i serca. A czy to właśnie nie dzieje się obecnie z Polakami? W zdecydowanej większości polskich domów znajduje się olej rzepakowy i jest używany codziennie, głównie do smażenia. 

Pamiętaj, że rzepak w czasie uprawy jest regularnie i obficie pryskany Round upem, silnym herbicydem, który zawiera glifosat. Nawet tuż przed zbiorem, aby plony szybciej obeschły. Niestety podczas procesu tłoczenia nie ma możliwości pozbycia się glifosatu z oleju, więc siłą rzeczy spożywamy go wraz z olejem. 

Bywa nazywany oliwą północy, ze względu na zawartość omega-3. I faktycznie, ale kiedy podgrzewasz go na patelni cały potencjał prozdrowotny ginie bezpowrotnie, podobnie jeżeli kupujesz rafinowany olej rzepakowy z półki sklepowej. Takie olej działa silnie prozapalnie

Rzepak ma działanie goitrogenne więc nie będzie wskazany przy niedoczynności tarczycy w dużych ilościach, a już na pewno nie do smażenia. 

Osobiście nie jestem fanką oleju rzepakowego, ale jeżeli rotujesz oleje w swojej diecie i chcesz go spróbować to pamiętaj o kilku ważnych zasadach:

  • kupuj tylko na zimno tłoczony
  • upewnij się, że był transportowany w chłodzie
  • kupuj tylko z lodówki
  •  jedz tylko na zimno
  • w lodówce przechowuj
  • koniecznie wybieraj ekologiczny 

Smażenie nie jest najlepszą obróbką żywności, ale jeżeli się już na to decydujesz to zamiast oleju rzepakowego, słonecznikowego, sojowego, ryżowego, itd. wybierz:

  •  oliwę z oliwek
  • olej kokosowy
  • masło klarowane
  • smalec