Jak często zdarza Wam się oglądać własny język? Ja robię to codziennie, bo język prawdę Ci powiem o kondycji organizmu:)
Za pewne większość z Was ma biały nalot na języku. Może to oznaczać:
- wyczerpane nadnercza – nalot na w tylnej części języka
- słabą pracę śledziony (zwłaszcza u osób cierpiących na biegunki lub luźne stolce i inne problemy trawienne, jedzących sporo produktów zbożowych zwłaszcza przetworzonych, cukru i żyjących w permanentnym stresie) – nalot na całym języku
- dysbiozę jelitową – przewaga patogennej flory bakteryjnej
- cieknące jelito
- niski poziom energii – w medycynie chińskiej niski poziom energii chi, depresja, brak motywacji, zmęczenie – jasny różowy, blady język z nalotem
- odwodnienie, mało elektrolitów
- candidę, nadmiar cukru w diecie
- niektóre leki np.: tabletki antykoncepcyjne
- palenie papierosów
- stres emocjonalny
- alkohol
Jak możemy sobie pomóc?
- odpowiednia probiotykoterpia
- soda oczyszczona – odkwasza organizm
- ssanie oleju kokosowego codziennie na czczo – silnie antybakteryjny
- sól morska, himalajska lub celtycka, które są bardzo bogate w elektrolity, minerały i pierwiastki śladowe – świetna na wyczerpane nadnercza
- traganek – dodaje energii i wzmacnia odporność
- srebro koloidowe – silnie przeciwbakteryjne wystarczy już łyżeczka dziennie
- czosnek, allicina
- olejek z dzikiego oregano – przeciwbakteryjny, przeciwwirusowy, antygrzybiczy i przeciwpasożytniczy
- pau d`arco – przeciwgrzybiczny
- bulion