Dla niektórych święta z automatu kojarzą się objadaniem –
czas zerwać z tym przekonaniem, bo krótka chwila „przyjemności” przy stole często
kończy się przejedzeniem, uczuciem ciężkości, wzdęciami, gazami, mdłościami,
gastro-śpiączką, a czasami nawet biegunką. I radość ze świętowania żadna;)
Dziś mam dla Ciebie kilka podpowiedzi jak świętować, żeby się nie przejeść i czuć przez cały czas dobrze:
- Staraj się nie podjadać – lepiej jest zjeść nawet większy posiłek przy jednym posiedzeniu, niż podjadać przez cały dzień, nawet małe ilości
- Pamiętaj o nawodnieniu – bardzo często mylimy uczucie pragnienia z głodem, więc pij dużo płynów. Między posiłkami pij tylko wodę, herbaty, napary ziołowe bez cukru
- Posiłki spożywaj co 4-5 godzin
- Zastosuj post przerywany IF – niech Twój post nocny trwa min 12 godzinny (czas między kolacją, a śniadaniem dnia następnego)
- Kolację zjedz przynajmniej 3-4 godziny przed snem
- Spaceruj, idź na rower, tańcz, pobiegaj – generalnie ruszaj się. Wybierz aktywność, która sprawia Ci przyjemność i najlepiej na świeżym powietrzu. Nie spędzaj całego dnia przy stole
- Staraj się nie objadać – spróbuj wszystkich potraw, które lubisz po trochu. Nie musisz przecież próbować wszystkiego co jest na stole, bo „babcia stała cały wczorajszy dzień w kuchni”
- Jedz uważnie, skup się na potrawach, smakach, fakturach, przyprawach – kiedy siedzimy przy stole i toczą się rozmowy, łatwo stracić uważność i automatycznie nakładać na talerz różne potrawy, nawet te, których nie lubimy. Zwłaszcza kiedy z każdej strony słyszymy namowy. Jeżeli będziemy uważni to zjemy mniej, a już na pewno nie potrawy, który nam ewidentnie szkodzą
- Odpuść sobie restrykcyjne i nierealne założenia – budują tylko napięcie, lęk przed jedzeniem, świętami, spotkaniem z rodziną przy stole. Święta powinny być przyjemne i radosne:)
- Nie wywieraj na siebie zbyt dużej presji, bo w końcu to święta, a święta są od świętowania, a nie skrupulatnego liczenia kalorii
- To, że coś jest na stole nie znaczy, że trzeba to od razu, przy jednym posiedzeniu zjeść – jutro też jest dzień;)
- Czasem planowanie może pomóc – zastanów się co chcesz zjeść, jakie ilości. Będzie Ci łatwiej być tu i teraz przy stole
- Dużo wypoczywaj
- Ciesz się czasem z bliskimi
- Wyśpij się:)
- Daj się oblać wodą w Lany Poniedziałek:)
- Jeżeli planujesz świadomie złamać dietę w święta – masz do tego prawo. To czasem bywa bardzo pomocne dla higieny psychicznej;) Nie mówię tu jednak o produktach, na które ewidentnie mamy alergię, źle je tolerujemy, wywołują przykre objawy np: gluten u osób z nietolerancją glutenu czy celiakią
- Święta to tylko kilka dni – więc nawet jeżeli zdarzy Ci się zaszaleć to i tak większe znaczenie ma to jak odżywiasz się na co dzień, niż kilka dni odstępstw od diety. Nie każ się i nie biczuj, bo święta mają być radosne. Pamiętaj, że nawet jak zjesz więcej to nie przytyjesz, jeżeli wrócisz po świętach do swojego stałego sposobu odżywiania
- Jeżeli dopadną Cię objawy niestrawności, dyskomfort trawienny ulgę przyniesie Ci Iberogast, olejek miętowy, enzymy trawienne, mięta, rumianek, imbir, kminek, koperek
Wesołych Świąt:)