TSH, a płeć dziecka

W związku z ciążą i Hashimoto postanowiłam zgłębić nieco temat i trafiłam na ciekawe badanie określające zależność między poziomem TSH w I trymestrze, a płcią dziecka.

W badaniu wzięło udział 4822 kobiety, więc całkiem solidna grupa.

Okazało się, że:

  • Niższe TSH – skorelowane jest z urodzeniem dziewczynki - średnio 1,15 mIU/L
  • Wyższe TSH – skorelowane jest z urodzeniem chłopca - średnio 1,27 mIU/L)

Drogie Panie, absolutnie nie jest to metoda planowania płci dziecka, bo niskie TSH zarówno jak zbyt wysokie może być niebezpieczne dla przebiegu ciąży. Manipulacje dawkami leków zawsze niosą ze sobą spore ryzyko.

Podaję to badanie jako ciekawostkę. W moim przypadku potwierdziło się, ponieważ moje TSH było poniżej normy w I trymestrze, na skutek przyjmowania T3 i w grudniu przywitam na świecie swoją córeczkę.

A jak było u Was? Czy TSH to dobry predykator płci dziecka? Podzielcie się w komentarzach, bo jestem bardzo ciekawa

#ciążą #ciążaihashimoto #rodzęw2020 #tsh #poskromićhashimoto #dietetykafunkcjonalna

Źródło:

Wang X., Sun X., Yang L., Tang R., Zhou J., Huang Y., Pan J., Chen X., Yang H., Chen Q., Chen Z., Mu L., Maternal Thyroid Stimulating Hormone Level In The First Trimester And Sex Ratio At Birth, Endocr Pract, 2019, 25(4), 315-319